niedziela, 13 czerwca 2010

Lemoniada- mój sposób na upał

Należę do osób ciepłolubnych ale ostatnie upały mnie po prostu przerastają. Ciągle gorąco, duszno i nic się nie chce, bo jak człowiek się tylko ruszy to zaraz jest cały mokry. No tak - ja to mam tendencję do narzekania, za zimno źle, za ciepło też źle. Ale jak już mamy te upały to trzeba sobie jakoś z nimi radzić i się chłodzić. Ja najbardziej w takie dni lubię właśnie schłodzoną domową lemoniadę.


Składniki:
  • 3 gałązki mięty
  • 1,5 cytryny
  • 2 łyżki miodu
  • 1 l wody

Przygotowanie:


Mięte zalewamy gorącą wodą i odstawiamy do ostygnięcia. Do chłodnego naparu miętowego dodajemy sok z cytryny i miód – mieszamy. Tak przygotowaną lemoniadę wstawiamy do lodówki żeby się porządnie schłodziła.

Smacznego!





4 komentarze:

  1. Lemoniada :) U mnie w domu nazywaliśmy ją cytronadą i zawsze był to idealny napój na upał, a dodatek mięty chyba jeszcze bardziej obniża temperaturę.

    OdpowiedzUsuń
  2. i ja do ciepłolubnych się zaliczam. i nie narzekam na upały ostatnie :-) tym bardziej ze szklanką pysznej chłodnej lemoniady.

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepis zapisuję i koniecznie latem zrobię :)
    A w związki z tym iż Święta tuż tuż składam życzenie spokojnych i radosnych Świąt :) Żeby w nadchodzącym Nowym Roku spełniły się wszystkie Twoje marzenia Ewelinko! :*
    Milena

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuje Mileno za życzenia i jednocześnie przepraszam, że tak późno odpisuję ale jak widać brak internetu w XXI w. to jeszcze możliwe...:)
    To teraz ja życzę ci wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń