Należę do osób ciepłolubnych ale ostatnie upały mnie po prostu przerastają. Ciągle gorąco, duszno i nic się nie chce, bo jak człowiek się tylko ruszy to zaraz jest cały mokry. No tak - ja to mam tendencję do narzekania, za zimno źle, za ciepło też źle. Ale jak już mamy te upały to trzeba sobie jakoś z nimi radzić i się chłodzić. Ja najbardziej w takie dni lubię właśnie schłodzoną domową lemoniadę.
Składniki:
- 3 gałązki mięty
- 1,5 cytryny
- 2 łyżki miodu
- 1 l wody
Lemoniada :) U mnie w domu nazywaliśmy ją cytronadą i zawsze był to idealny napój na upał, a dodatek mięty chyba jeszcze bardziej obniża temperaturę.
OdpowiedzUsuńi ja do ciepłolubnych się zaliczam. i nie narzekam na upały ostatnie :-) tym bardziej ze szklanką pysznej chłodnej lemoniady.
OdpowiedzUsuńPrzepis zapisuję i koniecznie latem zrobię :)
OdpowiedzUsuńA w związki z tym iż Święta tuż tuż składam życzenie spokojnych i radosnych Świąt :) Żeby w nadchodzącym Nowym Roku spełniły się wszystkie Twoje marzenia Ewelinko! :*
Milena
Dziękuje Mileno za życzenia i jednocześnie przepraszam, że tak późno odpisuję ale jak widać brak internetu w XXI w. to jeszcze możliwe...:)
OdpowiedzUsuńTo teraz ja życzę ci wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.
Pozdrawiam