piątek, 7 maja 2010

Sałatka bezimienna mojej mamy

Pojawiła się nie wiadomo skąd… to znaczy wiadomo - mama ją zrobiła na jedną z rodzinnych imprez. Sałatka od razu podbiła nasze serca, szczególnie moich sióstr, które potrafią sobie wyliczać, która ile jej zjadła i czy nie za dużo… tak, grunt to rodzinka;)


Składniki:
  • 100 g sera feta
  • puszka kiełków fasoli mung
  • puszka kukurydzy
  • puszka czerwonej fasoli
  • 4 łyżki majonezu
Przygotowanie:

Odcedzić kiełki fasoli oraz kukurydzę i włożyć całość do miski. Czerwoną fasolę przepłukać na sitku pod bieżącą, zimną wodą i przesypać do miski. Fetę pokroić w małą kostkę, a następnie dodać ją do warzyw wraz z majonezem. Wszystko delikatnie razem wymieszać.

Smacznego!


3 komentarze:

  1. pyszna! zrobię na pewno! lubię takie kolorowe sałatki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. wyliczające siostry mnie rozbawiły :-)

    wiosna to pora, w której najbardziej lubię sałatki

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawa jestem jak smakuje :) Chyba tez ją sobie zaserwuję :)

    OdpowiedzUsuń