Ciasto francuskie to jedno z moich ulubionych ciast, nie tylko ze względu na jego smak i niebywałą chrupkość, ale także ze względu na prostotę jego przygotowania (biorąc pod uwagę gotowe ciasto;)). Jest ono tak „wszechstronne” … wyśmienicie smakuje na słodko i słono, no i można położyć na nim wszystko co tylko ma się pod ręką…
Podczas ostatnich porządków w lodówce wpadł mi w ręce słoik z suszonymi pomidorami, które trzeba było wykorzystać w najbliższym czasie - tak się narodził pomysł na pierożki z ciasta francuskiego.
Składniki (na 18 sztuk):
- 2 opakowania gotowego ciasta francuskiego
- 350 g piersi z kurczaka
- 2 kulki sera mozarella
- 8 - 10 połówek suszonych pomidorów
- kilka listków świeżej bazylii
- 1 jajko
- łuskany słonecznik, kawałki migdałów
- sól, pieprz
Pierś z kurczaka pokroić w kostkę, doprawić solą i pieprzem, a następnie usmażyć. Gotowe i ostygnięte mięso rozdrobnić na małe kawałeczki. Mozarellę zetrzeć na dużych oczkach tarki, a suszone pomidory i bazylię pokroić w małą kosteczkę. Wszystkie składniki razem wymieszać i doprawić ewentualnie solą.
Z ciasta francuskiego wycinać kwadraty wielkości ok. 10x10 cm. Na środek każdego z nich kłaść farsz, a następnie składać je na pół formułując trójkąty. Brzegi pierogów dobrze docisnąć, aby podczas pieczenia nie wydostał się z nich farsz. Wierzch pierogów można posmarować lekko roztrzepanym jajkiem i posypać łuskanym słonecznikiem lub siekanymi migdałami.
Pierogi piec w nagrzanym do 180 stopni piekarniku na złoty kolor. Pierogi można podawać na ciepło i zimno.
Smacznego!
jakież cuda! wyglądają świetnie.
OdpowiedzUsuńtakże uwielbiam francuskie ciasto. a szczególnie to gotowe. cyk, myk i deser gotowy. trochę owoców, może jakiś krem, a można takie cuda wyczarować...
ja wczoraj rogaliki francuskie wysłałam w najczarniejsze zakamarki kosza.. Jakieś trefne ciasto, zupełnie nie urosło. A Twoje pierożki.. mmmm.. chciałoby się sięgnąć po jednego :)
OdpowiedzUsuńmilk_chocolate84 - oj mi też ciasto francuskie nie raz spłatało figla i wylądowało w koszu:( ale mimo to i tak je lubię.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
świetnie wyglądają. takie do chrupania podczas dnia :)
OdpowiedzUsuńja też lubię kombinować z francuskim ciastem i zdecydowanie najczęściej robię je w wersji wytrawnej aniżeli słodkiej.
OdpowiedzUsuńwczoraj też działałam z ciastem francuskim ;)
OdpowiedzUsuńi ja zaliczam się do wielbicieli francuskiego ciasta, choc korzystam z niego raczej rzadko.
OdpowiedzUsuńprzypadkiem trafiłam na Twojego bloga i jestem naprawdę nim zafascynowana! potrawy wydają się bajecznie smaczne a bynajmniej tak wyglądają i co najważniejsze - nie zawierają kosmicznych składników ;-) co więcej - blog bardzo czysty, estetyczny, ładne zdjęcia; powiedz, sama wymyślasz przepisy, czy czerpiesz skądś inspiracje? z pewnością wypróbuję nie jedną potrawę ;-D pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńCieszę się, że blog Ci się podoba. Niestety obecnie nie mam za dużo czasu na kontynuacje:( A co do przepisów to jest różnie ale zazwyczaj gdzieś znajdę w internecie inspiracje i przepis przerabiam na "swoje" lub na to co mam w lodówce:)
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie do próbowania moich pomysłów.
Pozdrawiam
Ewelina
Wyglądają genialnie :) sama bym chętnie sięgnęła po takiego pierożka :)
OdpowiedzUsuńCudo, polecam dodawac żonę ciecia, czyli cieciorke:)
OdpowiedzUsuń