Kilkakrotnie już próbowałam zrobić tę pizze ale za każdym razem środek ciasta był nieupieczony, tylko zaparzony od nadmiaru śmietany. Dzisiaj jednak było inaczej, w końcu udało mi się zrobić odpowiednie ciasto i pizza była dobrze upieczona. Mam nadzieję jednak, że to nie przypadek i jak ponownie ją zrobię to będzie tak samo dobra jak dzisiaj. Klasyczny niemiecki Flammkuchen trochę urozmaiciłam serem mozzarella i kaparami.
Składniki (na 4 małe pizze dla 2 osób):
na ciasto:
- 250g mąki
- 1/4 szklanki oleju
- ok 1/2 szklanki letniej wody
- 1 łyżeczka drożdży suszonych
- 1 łyżka cukru
- szczypta soli
- 1 kulka sera mozzarella
- 1 mały kubeczek gęstej śmietany 18%
- 5 cienkich plastrów boczku parzonego
- 1 cebula
- kilka kaparów
- sól, pieprz
Wszystkie składniki na ciasto umieścić w misce i zagnieść na jednolitą masę. Gotowe ciasto odstawić do wyrośnięcia na ok. 1h.
W międzyczasie doprawić śmietanę solą i pieprzem. Mozzarellę zetrzeć na tarce o dużych oczkach. Boczek pokroić w małą kostkę, a cebulę w piórka.
Wyrośnięte ciasto podzielić na 4 części i rozwałkować na cienkie placki. Każdy placek posmarować cienko śmietaną, a na wierzch ułożyć starty ser, cebulę i boczek. Wszystko włożyć do nagrzanego do 220 stopni piekarnika i piec aż brzegi ciasta się zarumienią.
Smacznego!